Powrót

Stalking. Zagrożona wolność

Uporczywe nękanie, które wywołuje strach o własne bezpieczeństwo. Co robić w takiej sytuacji i do kogo się zgłosić? Przepisy dotyczące stalkingu wyjaśnia mecenas Aleksandra Bednarek.

Jako forma przemocy emocjonalnej, polega na działaniach, które u prześladowanej osoby wywołują uzasadnione obawy o własne bezpieczeństwo. To uporczywe nękanie, określone w art. 190a kodeksu karnego, jest dość nowym przestępstwem uregulowanym w polskim prawodawstwie. Przepis wprowadzono do przepisów prawa dopiero ustawą z 2011 roku i z założenia miał być podstawą do karania zachowań dotychczas nieuchwytnych przez ustawodawcę.

Do momentu jego wprowadzenia pewne zachowania, postrzegane jako nękanie były zwykle kwalifikowane jako znieważenie, naruszenie miru domowego czy złośliwe niepokojenie. Dopiero w ten sposób stwarzano podstawy do nakładania kary. W polskim prawie przewidziano szereg innych przepisów, które mogłyby w takich sytuacjach stanowić podstawę do pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności. Jednak kluczowy problem polegał na tym, że znaczna część zachowań sprawców, które niewątpliwie naruszały prywatność pokrzywdzonego albo wywoływały u niego uzasadnione poczucie zagrożenia czy znieważenia, nie mieściło się w definicji żadnego z dotychczas spenalizowanych przestępstw czy wykroczeń. Wprowadzenie do ustawy regulacji dotyczących stalkingu miało na celu uzupełnienie tej luki.

Kiedy nękanie to już stalking?

Wskazuje się, że działania sprawcy mogą być dwojakiego rodzaju. Z jednej strony to zachowania, które są częste a jednocześnie zwykle trwają krótko. Z drugiej strony są to zachowania, podejmowane w dłuższym horyzoncie czasowym, choć z mniejszą intensywnością. W związku z tym należy uznać, że czyny sprawcy mogą przybrać niezwykle szeroki wachlarz zachowań.

Stalking może być rozumiany zarówno jako wykonywanie kilkudziesięciu połączeń telefonicznych w ciągu jednego dnia, jak i obserwowanie domu drugiej osoby kilka razy w miesiącu czy okresowe jej śledzenie. Przykłady tych działań pozwalają także uchwycić kontekst przestępstwa stalkingu, a także potrzebę wprowadzenia tego zagadnienia do polskiego kodeksu karnego.

Charakter przestępstwa stalkingu doskonale obrazuje jeden z wyroków Sądu Najwyższego z 29 marca 2017 roku, w którym wskazano, że „działania sprowadzające się do obserwacji, filmowania i fotografowania pokrzywdzonych spoza ich posesji, zamykające się tylko w sferze prywatnego dokumentowania, nieużywane do ściągnięcia na pokrzywdzonych jakiegokolwiek wymiernego zagrożenia, nie wypełniają znamienia poczucia zagrożenia z art. 190a § 1 k.k. Mogą jednak stanowić istotne naruszenie prywatności”. Ponadto w tym samym orzeczeniu zaznaczono, że „subiektywne odczuwanie zagrożenia przez daną osobę należy konfrontować z wiedzą, doświadczeniem i psychologią reakcji ogółu społeczeństwa, obiektywizować poprzez poczucie zagrożenia w danych okolicznościach, jakie towarzyszyłoby przeciętnemu człowiekowi”. Oznacza to, że każde zachowanie sprawcy jest rozpatrywane indywidualnie. I trudno mówić o zamkniętym katalogu zachowań uznanych za stalking.

Co powinien zrobić prześladowany?

Osoba, która czuje się prześladowana powinna zacząć od napisania zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, w którym wskaże wszystkie okoliczności. Do tego warto dołączyć wnioski dowodowe. Na tym etapie konieczne jest też złożenie wniosku o ściganie, o treści: „Wnoszę o ściganie sprawcy opisanego przestępstwa”. Takie dokumenty można złożyć na policji lub w prokuraturze.

Kiedy sprawa trafi do sądu, należy złożyć oświadczenie o występowaniu w roli oskarżyciela posiłkowego i wnieść o naprawienie szkody lub nawiązkę. Można też wnieść o orzeczenie zakazu zbliżania się. Dzięki temu sąd poza skazaniem na określoną karę, którą może być grzywna, ograniczenie wolności, pozbawienie wolności; orzeknie też o konieczności naprawienia szkody i zakazie zbliżania się.

Przede wszystkim należy być cierpliwym. Postepowania dotyczące stalkingu trwają nawet dwa lata. Często powodem jest ich skomplikowanie. Nie bez znaczenia jest też brak konkretnego katalogu zachowań, które można uznać za stalking. Dlatego im więcej dowodów zostanie przedstawionych, tym szybciej sprawa zostanie zakończona.

Zgromadzone dowody mogą okazać się szczególnie ważne w toku postepowania. Sprawy dotyczące stalkingu coraz częściej pojawiają się na wokandzie. Rocznie jest  ich być nawet ponad 1 300.

Co zmieniła ustawa COVID-owa?

Ustawa z 31 marca 2020 roku znacznie podwyższyła kary za stalking. Po wprowadzonych zmianach w podstawowym uregulowaniu sprawca stalkingu może zostać skazany na karę pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat (wcześniej do 3 lat). Natomiast jeżeli konsekwencją zachowania sprawcy będzie targnięcie się pokrzywdzonego na życie, wtedy wyrok może wynieść od 2 do 12 lat pozbawienia wolności (wcześniej od roku do 10 lat).

Zmian ustawowego zagrożenia omawianego przestępstwa oznacza nie tylko zwiększenie potencjalnie orzeczonej kary. To także zagrożenie surowszą karą już w typie podstawowym tego przestępstwa, co daje możliwość zastosowania wobec podejrzanego, środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.

 

 Aleksandra Bednarek